Komentarze: 4
Twoja dusza śpiewa - ukazując mi ciszę wśród otaczającego mnie chaosu.
Twoje serce wystukuje rytm - najpiękniejszą melodię, którą mi przyszło wysłuchać...
Przez kilka ostatnich miesięcy błąkałąm się bez celu. Skoro moje czyny nie mają sensu ostatecznego, boskiego sama muszę nadawać im znaczeie, sens. Do dziś nie potrafiłam go znaleźć. NIe potrafiłam odnaleźć w sobie harmonii, spokoju, ani poczucia potrzeby innym... Ciągle muszę działać po omacku, nie widząc nadziei, nie odczuwając bezpieczeństwa...
To niewiarygodne jak dobre słowo przyjaciela potrafi podnieść na duchu, nadać sens naszemu życiu. Parę dni temu zajrzałam do jakiegoś zeszytu. Tam mi się wpisała moja dobra koleżanka. W jednym zdaniu została ujęta cała moja nadzieja: "Pamiętaj, że na świecie jest ktoś kto zawsze będzie o Tobie pamiętał."
Czasem dotyka nas szczęście, lecz nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że do nas zawitało i klepnęło mocno w plecy. Moim szczęściem, moją nadzieją, moim sensem życia są moi przyjaciele. Bez względu na to, czy będzie dobrze, czy źle, to oni zawsze wesprą mnie dobrym słowem. Czasem nawet wystarczy mi krótka rozmowa. Bym wiedziała, że ktoś o mnie myśli, że pamięta, że jestem komuś potrzebna. Ten krótki wiersz dedykuję moim najlepszym i wyjątkowym przyjaciółkom. Dziękuję wam wszystkim: Tysi, Agacie, Pluci, Eve, Marcie, Agnieszce, Ani... wam wszystkim. To wy nadajecie sens mojemu życiu...
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek Dylciu :*