kwi 12 2004

Twierdza


Komentarze: 1

Poprzez strumień nieświadomości,
Który spływa po mej głowie.
Brnę po strugach wartkiej rzeki,
Lecz już nigdy tam nie dojdę.

Nie ma siły na tym świecie,
Która popchnie mnie ku prawdzie.
Siedzę w klatce  - złe okrycie,
Przed prądami mego życia.

Chciałabym wnet zburzyć,
Zrównać z ziemią to miejsce fatalne. 
W którym się już nie da istnieć,
Tę twierdzę, moją celę niepokonaną.

touch_the_life : :
17 kwietnia 2004, 15:46
Nie umiesz zburzyć sama, poproś przyjaciół :) ..ale czasami chciałabym brnąć poprzez strumień nieświadomości, nie wiedzieć wszystkiego, nie znać niektórych czynów i ludzi... Pozdrawiam Cieplutko. :* P.S W piątek było fajniusiooo i stópki mi odpadają :P

Dodaj komentarz