sty 01 2005

moja "filozofia optymistycznego ładu"


Komentarze: 4
Wychylasz się za okno,
Patrzysz na kolorowy świat.
Zamykasz szybko oczy,
Aż tchu Ci w piersiach brak.

Przeżywasz każdą chwilę,
Oddechem mierzysz czas.
Odwagi masz na tyle,
By wskrzesić szczęście w nas.

Na długo nie zasmucasz się,
Choć czasem zły nastrój najdzie cię.
Puszczasz muzykę głośniej, by
Zagłuszyć gorsze sny.

Choć pewnie chciałbyś uciec gdzieś,
Od siebie odpocząć nie da się.
Podkręcasz głośnik mocniej, by
Pokrzepić serca rytm
.

Już przestałam dziwić się,
Skąd tyle optymizmu w tobie jest.
Masz boży dar, jak każdy z nas,
Więc korzystaj, póki czas.

Choć życie często przewrotne jest,
Ja proszę Cię, nie poddawaj się.
Szalonym błogosławieństwem jest
Cieszyć się, gdy inni mają źle.

touch_the_life : :
Tysia
08 stycznia 2005, 21:46
Śliczny wiersz, śliczny szablon...
freak_like_me
03 stycznia 2005, 21:03
Kasiu zgadzam sie z Marta :] na gitarce tez nieżle zasuwasz :] talent :]
01 stycznia 2005, 20:01
nie zamierzam ;-) P.S. Jaki talent ?!
01 stycznia 2005, 19:50
Masz talent... nie zakop go!

Dodaj komentarz